Kliknij tutaj --> 🌖 10 sposobów na ściąganie w szkole
Oba polecane przeze mnie Garminy, dzięki dużemu i czytelnemu ekranowi doskonale pracują jako smartwatche do ściągania. Aplikacja Notatnik działa na nich bez opóźnień, a w każdej chwili możesz użyć fizycznego przycisku, by w razie potrzeby, gdy niepowołana osoba zechce zobaczyć jego ekran – wyświetlić godzinę 😊.
Komunikato dostosowaniach egzaminu ósmoklasisty w 2022 r. Strona 2 z 22 Na podstawie art. 9a ust. 2 pkt 10 lit. a tiret trzecie ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty1 podaję informację o szczegółowych sposobach dostosowania warunków i form przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty do potrzeb: zdających ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w tym niepełnosprawnych,
Mamydla Was następujące sugestie w takim przypadku: Zachowaj spokój i uprzejmość oraz kontroluj własne emocje. Utrzymuj kontakt wzrokowy i mów wyraźnie — bez podnoszenia głosu. Zaproponuj rozmowę na osobności podczas przerwy w klasie lub udanie się do spokojniejszego miejsca, jeśli jest to bezpieczne dla klasy.
Seemore of 1001 Najlepszych sposobów na ściąganie w szkole. on Facebook. Log In. Forgot account? or. Create new account. Not now. Related Pages. Dlaczego nie chodzę do kościoła. Society & culture website. Ja Wiem Lepiej. Computers & Internet Website. Kto Bogatemu Zabroni. Community Organization. Wonsy.
Utwórz forum prowadzone przez studentów. Podziel się swoim autorytetem, prosząc uczniów o zadawanie pytań. Zapytaj uczniów, czego chcą się nauczyć na temat przedmiotu, którego uczysz, a następnie poproś ich o przesłanie kilku pytań do dyskusji w klasie. Kiedy masz forum prowadzone przez uczniów, uczniowie będą mogli swobodniej
Site Rencontre Gratuit Maroc Sans Inscription. Hej ;3 Dzisiaj posta piszę dość wcześnie ( jest 8:45 ) , ponieważ czekam aż Banshee będzie w TVN xd Dzisiejszy post będzie o tym , jak najlepiej ściągać na teście / kartkówce ;) sposób to ,,piórniczek''. Do tego sposobu najlepszym piórnikiem byłby taki, co ma 2 przegródki. Bierzemy niewielką kartkę papieru. Piszemy na niej informacje które mamy umieć na sprawdzian. Następnie z piórnika o 2 przegrodach z jednej przegrody przenosimy wszystkie długopisy itp. do drogiej kieszonki. Następnie przed lekcją lub w domu wkładamy naszą sciągę do piórnika do tej pustej kieszonki. Kiedy już zaczniesz pisać sprawdzian nie wyciągaj przyborów do pisania na ławkę. Kiedy zapomnisz jakiejś informacji sięgnij po np. korektor bo się "niby" pomyliłeś. W tym czasie kiedy bedziesz go wyciągał szybko zerknij na sciągę i wróć do pisania. sposób to ,, na czym ja siedzę ??? ''. Piszemy sciąge tak jak zawsze na niewielkiej kartce. Gdy nauczyciel będzie zajenty bo np. sprawdza obecność, wyciągnij sciąge i połóż ją na krzesełku. Uważaj na to, aby ściąga nie wystawała ci z pod nogi itp., wtedy na pewno nauczyciel zauważy. Nie polecam też rozszeżać strasznie nóg, aby się lepiej czytało. I tak jeśli wiesz z czego bedzie kartkówka np. z tajemnic różańca, możesz wszystko przepisać wszystko z kartki =]]]. Po skończeniu pisania nie wyciągaj kartki od razu, poczekaj do końca lekcji aż się zrobi zamieszanie, bo nikt nie zauważy jak wyciągasz kartkę. 3. Trzeci sposób nie ma nazwy xd Ok, tu chodzi o to aby troszkę wysterować kolegę/koleżankę przed nami. Szczerze mówiąc nie polecam tego sposobu, bo jest dość ryzykowny. Najważniejsze jest abyśmy byli pewni,że nauczyciel w trakcie sprawdzianu nie chodzi po klasie. Piszemy karteczkę, większą niż zwykle i naklejamy na jej rogi kawałki taśmy klejącej. Następnie kiedy nauczyciel rozdaje kartki do pisania na nich itp.,my naklejamy naszą sciąge na plecy naszego ukochanego kolegi/koleżankii pamiętajcie, że kolega przed nami nie może o niczym wiedzieć. I to wszystko=] sposób to ,, Zaczarowany długopis '' :P Ten sposób jest banalny ale bardzo zdradliwy...Jeśli masz chęć kupienia sobie długopisu, w którym można zamątować sciąge to proszę, ale wydaje mi się, że sie nie opłaca. Piszemy małą karteczke ok. 6x2cm. i bierzemy taki długopis, który jest w miarę cienki i wiemy,że dobrze pisze. Potem naklejamy taśmą klejąca karteczkę do to przed póciem do szkoły, bo w tym okropnym miejscu możemy nie zdążyć tego zamontować. Kiedy już piszemy sprawdzian, nie oglądajmy tego długopisa jak idioci, bo nauczyciel się skapnie,że znami coś jest nie halo. sposób to ,, butelka '' Ten sposób jest głównie na kartkówki bądź testy zwłaszcza z matematyki=]. Do tego sposobu przyda nam się butelka po wodzie lub z wodą, którą mamy w szkole, musi ona mieć kod kreskowy. Jeśli wiecie, że nauczyciel pozwala trzymać picie na ławce, to powinno wam się udać. Musimy znać opowiedzi na test/kartkówkę. Jeśli wiemy już wszystko, bierzemy naszą butelkę i patrzymy na kod kreskowy, bierzemy długopis/flamaster i zaznaczamy na kodzie kreskowym liczby, które są odpowiedzią do zadania. Następnie na sprawdzianie ustawiamy naszą butelkę na ławce, kodem kreskowym w naszą stronę i gotowe=]. Ja szczerze mówiąc nie przepadam za tym sposobem, bo prawie nigdy nie mam żadnych testów, aby mieć odpowiedzi od kolegi, zawsze trzeba wkuwać ;c 6. Szósty sposób to ,, Paluszki '' To bardzo prosty i stary sposób na na małe oszukanie nauczyciela=]]. Ten sposób sprawdzi się zwłaszcza na lekcjach z nauczycielem, który ma już swoje lata....Zazwyczaj tacy nauczyciele jeśli coś zauważą, że uczeń coś kombinuje, podchodzą do niego i mówią: "pokaż rączki, co tam masz".My wysterujemy nauczyciela, pisząc naszą sciąge po wewnętrznej stronie palcy. Piszemy ją długopisem, a nie piórem, bo może nam się rozmazać. Możemy wykorzystać każdy palec w lewej i prawej ręce, ale ważniejsze jest to, abyśmy nie napisali tego za dużego, ponieważ napisy będą nam wystawać. Kiedy nauczyciel będzie chciał cię sprawdzić, będzie ci kazał pokazać ręce, ty spokojnie wystaw je w jego stronę, bo przecież nic nie masz na rękach tylko na palcach, nauczyciel na pewno nie zauważy xD sposób to ,, Karteczka '' To chyba najprostszy i popularny sposób na ściąganie , do którego nie potrzeba wiele...Bierzemy malutką karteczkę i piszemy na niej piórem lub długopisem to, co musimy wiedzieć na sprawdzian lub odpowiedzi. Kiedy nauczyciel zacznie rozdawać sprawdziany i dojdzie już do ciebie, ty powoli wyjmij karteczkę z kieszeni czy z piórnika i zamontują ją w ręce, tak jak przedstawia to rysunek poniżej. Ja ten sposób nie traktuje jako coś dobrego, bo kto na sprawdzianie trzyma tak rękę? Ale może akurat tobie wam ten sposób spasuje. sposób to ,, Gotowiec ''Tu chodzi o to abyśmy przyśpieszyli sobie tempo pracy na klasówce. Ten sposób jest głównie dla tych, którzy wiedzą, że nauczyciel będzie dyktował pytania, które my musimy zapisać na oddzielnych karteczkach. Ja bardzo lubię ten sposób i naprawdę jest dosyć bezpieczny ;). Bierzemy kartkę i wyrywamy ją przed lekcją. Najlepiej by było, abyśmy znali odpowiedzi na pytania bądź chociaż troszkę wiedzieli co na 100% będzie na klasówce. Następnie ołówkiem piszemy na górze kartki nasze odpowiedzi itp. Potem kiedy już piszemy sprawdzian patrzymy na to. Dla ludzi wolących mniej ryzykować polecam napisanie informacji na odwrocie karteczki. Kiedy już skończymy pisać zmazujemy nasze odpowiedzi napisane ołówkiem przed lekcją gumką do gumowania i idziemy do nauczyciela oddać sprawdzian. sposób to ,,Coś dla hardcorów '' Ten sposób podpatrzyłam od mojego kolegi, jednak sama osobiście nie polecałabym dla nowicjuszy w dziedzinie ściągania albo dla tych, którzy wiedzą że nauczyciel gapi sie na całą klase bez przerwy na sprawdzianie...Do tego sposobu przyda nam się zeszyt lekcyjny oraz ściąga napisana wcześniej. Piszemy naszą ściąge w domu, może być troszkę większa niż zwykle, następnie przed lekcją wkładamy ją do zeszytu na pierwszą stronę. Kiedy nauczyciel nie patrzy odchylamy okładkę i patrzymy na ściąge i przepisujemy na naszą kartkę. Polecam najpierw taki sposób dokładnie przećwiczyć, bo nie jest bezpieczny! 10. Dziesiąty sposób to ,, Ławeczka '' :D Ten sposób jest według mnie bezpieczny i dosyć prosty do zrealizowania. Chodzi tu tylko o to, aby niezbędne nam informacje napisać ołówkiem na naszej ławce. Potem trzeba te informacje zmazać gumką do gumowania, a gdy nauczyciel będzie się dziwił co robisz ty po prostu powiedz,że ktoś pomazał ławkę ołówkiem i chcesz ją wyczyscić. Najgorsze jest tylko to, kiedy napisać te informacje...musimy to zrobić, kiedy nauczyciel będzie rozdawał sprawdziany. Następnie pisząc sprawdzian, kładziemy go jakoś tak z boku naszej ściągi i to tylko tyle co musicie wiedzieć o tym sposobie ;D. Ten sposób polecam tak średnio... No i to były moim zdaniem najlepsze sposoby na ściąganie na lekcji ;) Mam nadzieję , że skorzystacie z nich xd Najlepiej ściągać z takich rzeczy których w ogóle nie kumamy , np. z geografi , chemii. No ale bez przesady , nie ściągajcie np. z rzeczy które są łatwe xd PS. Za 12 minut banshee jeej xd Pozdrawiam. Jamnik ♥
Ściąganie z biustu Plus - profesor nie każe ci pokazać ściągi na egzaminie Minus - każdy będzie ci się gapić w biust Ściąganie z butelki Plus - no nikt się nie kapnie. NIKT. Minus - "zakaz wnoszenia napojów na egzamin" Komórko-kalkulator Plus - idealne na matmę Minus - gorzej jak piszesz sprawdzian z polskiego Ściąga na paznokciach Plus - nie do wykrycia Minus - weź to napisz, żeby się nie rozmazało Ściąga w zegarku Plus - nie do wykrycia, na AliExpress na bank kupisz za 2 dolary Minus - "Ej stary, która godzina?" "Um..." Ściąga na podeszwie Plus - nie do zdarcia, nie do wykrycia Minus - gorzej jak wdepniesz w gówno... Ściąga 3D Plus - dwa razy więcej ściągi na kartce Minus - wyglądasz jak debil z tymi okularami 18 września 2017 o 12:32 przez Skomentuj (10) Do ulubionych
Praktyczne sposoby na ściąganie w szkole. Jak wyglądałby sprawdzian bez ściągi? Dokładnie tak, jak czarownica bez miotły albo szkoła bez nauczycieli. Na naszej stronie znajdziecie mnóstwo "pomocy naukowych" niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania w szkole, a szczególnie na sprawdzianach. Przygotowałem również niezawodne sposoby ściągania, dzięki którym polubicie sprawdziany! Dla bardziej ambitnych zamieszczam skuteczne sposoby uczenia się, czyli jak zaplanować sobie czas, aby wystarczyło go na naukę i odpoczynek. Wady i zalety ściąg Niektórzy uważają, że korzystanie ze ściąg to jedynie sposób na usystematyzowanie materiału i poznanie luk we własnej wiedzy, a sam fakt posiadania takiego pomocnika, to swoista próba pokonania stresu. Ściąganie bywa w szkole traktowane różnie, najczęściej jednak jako łamanie zasad, które powinno być ukarane. Jedni nauczyciele spoglądają na korzystającego ze ściągi delikwenta z pobłażaniem, inni bezwzględnie zwalczają. Efekty są różne: od wyproszenia z sali egzaminacyjnej, przez zabranie ściągawki wraz z rozpoczętą pracą, po obniżenie oceny. Doświadczył tego każdy, kogo złapano na ściąganiu. Polecamy ten dział nauczycielom, by wiedzieli, co możemy wymyśleć! Sposoby na ściąganie mnożą się, ale istnieją też tzw. standardy: wypisanie najważniejszych informacji na dłoni, na karteczkach, które można łatwo schować w kieszeń lub w rękawie, zapisane harmonijki, mini ksero (małe formaty stron z książek czy zeszytów), albo ściąga napisana ołówkiem w książce, z której można korzystać podczas egzaminu. Bywa nawet tak, że najważniejsze zagadnienia z danej dziedziny grawerowane są na ... długopisie! Dziewczyny czasami wykorzystują swój strój i umieszczają ściągi pod... przezroczystymi rajstopami na wysokości uda - spódnica oczywiście nie może być wtedy dłuższa niż do kolan. Jak robić ściągi? Ściąga powinna być wykonana samodzielnie. Należy zacząć od uważnego przeczytania danego zagadnienia. Przemyśl to, co przeczytałeś! Po chwili przerwy zapisz tylko te informacje, które uważasz za najbardziej istotne, kluczowe dla danego zagadnienia, które podczas nauki sprawiają ci najwięcej kłopotów. Nie staraj się przepisywać wszystkiego!!! Używaj, jeśli to tylko możliwe, równoważników zdań. Po pewnym czasie odśwież sobie wiadomości zawarte na ściądze - wykorzystaj ją do powtórzenia wiadomości. Jeśli tak zrobisz, to okaże się, że choć masz ściągę w kieszeni (lub innym miejscu) wcale nie będzie ci potrzebna - wiadomości pozostaną w głowie. Jedna uwaga: opisany sposób jest dobry i skuteczny pod warunkiem, że zacznie się z niego korzystać odpowiednio wcześnie. Dlatego warto potraktować przygotowanie ściągi jako sposób uczenia się - ciekawszy i nie tak męczący jak zwykłe "wkuwanie". A oto kilka sprawdzonych metod korzystania ze ściągi: Podkładka Proste i skuteczne! Na normalnej kartce, takiej jak na klasówce, piszesz to, co chcesz. Tyle że twardym i ostrym ołówkiem. Teraz tylko opanować nerwy. Spokojnie przekładasz kartki jakby to była jedna z kartek sprawdzianu. Tak napisałem niejeden sprawdzian bez wpadki. Nawet z długopisem zamiast ołówka to działa tyle, że wyciągamy kartkę po czasie i traktujemy ją jako jedną ze sprawdzianu. Proste jest zawsze najlepsze! Czarna ławka Jeśli w klasie, w której piszemy sprawdzian, są czarne ławki, możemy pokusić się o napisanie ściągi na tej właśnie ławce. Gdy nauczyciel przechodzi - nic nie widzi, a my pod odpowiednim kątem możemy wszystko odczytać. Taśma Najlepiej jest wydrukować na komputerze ściągę czcionką mniej więcej 4pt, potem przykleić na świeżo wydrukowany tekst taśmę klejącą i delikatnie odkleić. Nadruk zostaje na taśmie i mamy ściągę ta taśmie! Teraz można zrobić z nią wszystko. Najlepiej nakleić na długopis, można też nakleić na ławkę albo na ręką itp. Ściąga nie do wykrycia! Linijka Ściągę umieszczamy na nieprzezroczystej linijce. Możemy ją położyć na ławce dołem do góry, a gdy nauczyciel idzie - wziąć ją (niby do narysowania kreski) i położyć normalnie. Sposób jest przetestowany na 100 losowo wybranych osobach. Różności Ściągę można umieścić w piórniku, w otwieranym kalkulatorze. Można też na kartce wpisać delikatnie wzory (i nie tylko). Sposób 1 Drukuje się ściągę na foli (kupuje się specjalną do atramentowych, laserowych) i wkłada do ust lub kładzie na ławce. Nie do wykrycia bo jest przezroczysta, widać tylko drobny maczek. Sposób 2 Jest to sposób podobno niezawodny, lecz go jeszcze nie próbowałem. Ściągę zwiniętą w harmonijkę po prostu trzymamy w ręce i przerzucamy ją na odpowiednie strony. Nauczyciel nawet nie podejrzewa, że ściągę można mieć w ręce !!! Sposób 3 Sposób dobry tylko (?) dla dziewcząt: na klasówkę lub inny sprawdzian ubieramy się w długą spódnicę i rajstopy. Na nogi (uda) naklejamy napisane na nie szeleszczącym papierze ściągi. Technika jest prosta - podczas egzaminu podkasamy spódnicę i... egzamin zdany! Sposób 4 Sposób podobny do 2 z tą harmonijką, tylko zamiast harmonijki robimy taki jakby dwustronny rulonik który potem sobie przewijamy. W sumie sposób jest lepszy od drugiego, bo ściąga jest bardzo mała i są mniejsze szanse na to, że podczas ściągania nam się rozleci. Rulonik można jeszcze przyczepić do dwóch zapałek, żeby się lepiej przewijało, albo przywiązać do niego nitkę, troszkę krótszą od ręki, a z drugiej strony przywiązać do ramiączka od stanika lub koszulki, wtedy jak nauczyciel idzie to prostujemy rękę i się ściąga chowa do rękawa. Wypróbowane na każdej klasówce. Sposób 5 Jest całkiem podobna do metody pierwszej, lecz trick polega na tym by nie wkładać ściągi do środka długopisu, tylko owinąć nią obudowę długopisu, a całą konstrukcję uszczelnić taśmą samoklejącą. Różnica między tym sposobem a metodą nr 1 polega na tym, że na mojej ściądze zmieści się 2x więcej informacji! Jeżeli będziemy pisać ściągę ołówkiem (automatem) 0,5 mm zmieścimy ok. 3x więcej informacji bez straty na czytelności "pomocy"! Sposób sprawdzany przez 3 lata na lekcjach historii, chemii i geografii (2 lata) :-). Żadnej wpadki!!! Sposób 6 Jeżeli szkoła wprowadziła identyfikatory, to ten sposób się przyda. Drukujemy ściągę na kompie, wkładamy w tylną ściankę identyfikatora. Jeszcze tylko wystarczy założyć na siebie bluzę z "frędzelkami", czyli sznureczkami i na końcu doczepiamy nasze cudo. Siadamy w ławce z odpowiednio odwróconym ident'em. Gdy coś chcemy odczytać, wystarczy schylić głowę i z powrotem odwrócić. Szczególnie na początku wprowadzenia identyfikatorów nauczyciele nic nie podejrzewają. Sposób 7 Łatwe i pożyteczne ! Gdy posiadamy piórnik z płaskim dnem o dużej powierzchni, wydrukowaną bądź napisaną ściągę przyklejamy od spodu. Gdy coś potrzebujemy, odwracamy piórnik. Sposób 8 Gdy mamy zegarek o dużej tarczy, możemy naszą ściągę nakleić na tarczę (ryzykowne), bądź karteczkę wsunąć pod niego. Wg mnie, może być problem z powtórnym włożeniem ściągi pod zegarek , ale warto wypróbować. Sposób 9 Na sprawdzian zakładamy koszulę z dużą "dziurą" między guzikiem a rękawem. Ściągę o odpowiednich wymiarach wklejamy w sekretne miejsce. Gdy coś potrzebujemy, wystarczy przybliżyć rękę. Sposób 10 Starannie wydrukowaną ściągę przyklejamy na dolnej część buta oklejamy taśmą i na sprawdzianie zakładamy nogę na nogę trzymając but w linii poziomej. Jest to skuteczne jeżeli siedzimy gdzieś przy końcu gdyż inaczej nie znajdzie zastosowania. Sposób 11 Ta technika polega na używaniu korektora w taśmie. Na wymienny wkład naklejamy wydrukowaną na komputerze ściągę gotowe ! Wkład można okleić z 2 stron. Sposób 12 Ściągę można umieścić w piórniku, w otwieranym kalkulatorze. Można też na kartce delikatnie wzory ( i nie tylko ). Sposób 13 Ściągę można umieścić w etui do okularów. Sposób 14 Ściągę umieszczamy na nieprzezroczystej linijce. Możemy ją położyć na ławce dołem do góry, a gdy nauczyciel idzie - wziąć ją (niby do narysowania kreski) i położyć normalnie. Sposób jest przetestowany na 100 losowo wybranych osobach. Sposób 15 Jeśli w klasie w której piszemy sprawdzian są czarne ławki, możemy sie pokusić o napisanie ściągi na tej właśnie ławce. Gdy nauczyciel przechodzi - nic nie widzi, a my po odpowiednim kątem możemy wszystko odczytać. Sposób 16 Jest podobny do sposobu drugiego. Jeżeli jesteśmy praworęczni, to lewą rękę kładziemy na blacie stołu, rozszerzamy lekko palce, gdzie odczytujemy dane ze ściągi zwiniętej w prostokątną harmonijkę. Kiedy nadchodzi Profesor łączymy palce ze sobą tak, że nic nie widać. Ściągę przekładamy palcem środkowym i wskazującym. Sposób wypróbowany na maturze, którą zdałem trzy lata temu. Sposób 17 Najlepiej jest wydrukować na komputerze ściągę czcionką mniej więcej 4, potem przykleić na świeżo wydrukowany tekst taśmę klejącą i delikatnie odkleić. Nadruk zostaje na taśmie i mamy ściągę ta taśmie! Teraz można zrobić z nią wszystko. Najlepiej nakleić na długopis, można też nakleić na ławkę albo na rękę itp. Ściąga nie do wykrycia !
fot. Wysłuchałem do końca wystąpienia prof. Stanisława Czachorowskiego pt. Jak uniemożliwić ściąganie na egzaminach i kolokwiach?. W szóstej minucie zainteresowała mnie obietnica autora, że przedstawi „Jeden dobry sposób na to, by uniemożliwić całkowicie ściąganie.” Mam wątpliwości, czy to jest w pełni możliwe – jak sam, autor mówi, ściąganie jest częścią naszej „kultury uczenia się”. Bacznie jednak przysłuchiwałem się dalszym wywodom by poznać ten jeden dobry sposób. Dalej w prezentacji pojawia się: „Sposób 1. Pozwolić na legalne korzystanie ze źródeł zewnętrznych.” Innych sposobów autor już nie wyróżnia – czy rzeczywiście jest to „Jeden dobry sposób”? Rodzi się wiele wątpliwości. Zasadnicza wątpliwość tkwi w postawionym pytaniu: „Jak uniemożliwić uczniowi ściąganie”. Czy raczej nie powinniśmy pytać, „W jaki sposób testować, egzaminować, weryfikować to, co uczeń umie?” Z premedytacją, w tym pytaniu nie ma mowy o ściąganiu i innych pomocach, bo pytam o to „co uczeń umie”. Może ktoś powiedzieć, że umiejętność buszowania po sieci i „zaciągania” wiedzy innych osób, jest też pewną umiejętnością, to jednak bardziej trąci konektywizmem niż konstruowaniem własnej wiedzy. Warto przy tym pamiętać słowa Noama Chomskiego „Internet jest niezwykłą rzeczą, jeśli wiesz, czego szukasz.” I podobno Goethe miał powiedzieć „Znajduję to, co znam.” Chyba nie muszę przekonywać do słuszności tych myśli. Jaki jest więc sposób na to, by przekonać się, co uczeń umie jednocześnie minimalizując ściąganie, ale faktycznie umożliwiając mu wykazanie się własną wiedzą. Tutaj kolejna wypowiedź, tym razem Alberta Einsteina z 1920 roku: „Większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z dobrego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć.” Dygresja: mój syn będąc w liceum wywiesił plakat z takim przesłanie na drzwiach gabinetu biologa, a później na tablicy ogłoszeniowej pokoju nauczycielskiego i miał „pod górę”, ja również! Na postawione przeze mnie pytanie odpowiedziałem już blisko 10 lat temu tutaj, a ostatnio odniosłem się także do nauczania na odległość pod koniec artykułu pod tytułem Jak przyciągnąć ucznia … na odległość. W tym drugim tekście, propozycja weryfikacji wiedzy ucznia jest pochodną sposobu, w jaki on pracuje – ocena jest naturalnym wynikiem jego aktywności. Proponuję przyjąć zasadę show your work – pokaż, jak pracujesz, show your understanding – pokaż, czy rozumiesz, którą stosuję w ocenie osiągnięć uczniów i studentów, a która w moim przypadku całkowicie wyeliminowała zjawisko ściągania w pejoratywnym sensie. A zatem, jak dzisiaj powinna wyglądać praca nauczyciela z uczniem/studentem, który ma łatwy dostęp do materiałów w sieci, często w gotowej postaci. Oczywiście uczeń, i nie tylko on, zawsze będzie starał się ułatwić sobie pracę. Ale jest nauczyciel, który odbiera efekty jego pracy. Jeśli jednak ograniczymy odbiór tych efektów do efektów końcowych, to nie powinniśmy się dziwić, że uczeń czy student dostarczy nam właśnie tylko efekt końcowy. Jeśli nie interesuje nas, jak on to uzyskał, i on o tym wie, to przecież sami się prosimy tylko o te efekty końcowe, których jest pełno w sieci. W przypadku, gdy odbieramy efekt końcowy, program komputerowy, opracowanie lub wypracowanie, ten odbiór powinien być połączony z wyjaśnieniem, jak to otrzymałeś, jak to działa. Nawet mało doświadczony nauczyciel jest w stanie wtedy wykryć, czy uczeń opowiada o pracy zrobionej przez siebie, czy jest to raczej twór obcy. A jeśli nawet jest to twór obcy, ale uczeń potrafi go opisać, to świadczyć może, że zrozumiał materiał i potrafi go przedstawić, pozostaje jedynie kwestia legalności zapożyczenia – fakt zapożyczenia powinien być ujawniony. Prowadzę projekty uczniowskie i studenckie, projekty z programowania, prace dyplomowe licencjackie, magisterskie i doktorskie. Mam stały kontakt z wykonawcami raz na 2-3 tygodnie oglądając postępy ich prac Jest wykluczone, aby pojawił się w pracy obcy element, z Nieba lub z Internetu, którego nie potrafiłby wyjaśnić uczeń czy student, a który byłby dla mnie zaskoczeniem. Na koniec przykład good practice – dobrego doświadczenia. Prowadzimy konkurs Bóbr od 15 lat i w 2020 musiał odbyć się zdalnie, chociaż zgodnie z regulaminem uczniowie powinni pracować pod nadzorem nauczyciela. Przeraził nas wynik w konkursie Kangur, w którym liczba maksów z kilku w konkursie rozgrywanym pod nadzorem nauczyciela skoczyła do ponad 3,5 tys. w trybie zdalnym. Mnie to nie zdziwiło – czy nie można było oczekiwać takiego wyniku dając uczniom takie same zadania do rozwiązania, a faktycznie do wpisania czy odhaczenia rozwiązania? W Bobrze od lat, zadania, chociaż takie same dla wszystkich uczniów na danym poziomie edukacyjnym, to jednak są otwarte w tym sensie, że należy wpisać lub interaktywne otrzymać rozwiązanie, które powinno być wynikiem przeprowadzonego rozumowania (algorytmicznego, komputacyjnego). Tegoroczne wyniki zdalnej pracy uczniów zaskoczyły nas – nie odnotowaliśmy wspólnej pracy, ściągania (kilka lat temu za niesamodzielność musiałem zdyskwalifikować blisko 200 uczniów i 10 szkół). To zasługa typu zadań sprawdzających tok myślenia podczas ich rozwiązywania, zapewne różny u różnych uczniów. Bóbr jest konkursem informatycznym, ale proszę zajrzeć do zadań – nie mają korzeni w żadnym przedmiocie, dotyczą myślenia w różnych sytuacjach problemowych. Polecam zadania konkursowe z tego roku i minionych lat, można z nich korzystać na zajęciach, a wkrótce udostępnimy ich repozytorium. O autorze: Maciej M. Sysło jest matematykiem i informatykiem, profesorem UMK w Toruniu i Uniwersytetu Wrocławskiego. Pracuje również w Warszawskiej Wyższej Szkole Informatyki. Od prawie 30 lat kształtuje edukację informatyczną w polskich szkołach; autor podstaw programowych, podręczników, poradników, oprogramowania edukacyjnego; organizator konferencji krajowych i międzynarodowych, prelegent i wykładowca.
10 sposobów na ściąganie w szkole